Naszą podróż przez układy człowieka rozpoczęłyśmy od tego najbardziej znanego i, w pewnym sensie, namacalnego – układu pokarmowego. Narysowałyśmy model narządów na dużym kartonie i zrobiłyśmy ze Starszą Córką do niego karty z podpisami i opisem funkcji każdego z nich przyczepiane na rzepy, tak aby móc sobie tę wiedzę sprawdzić – dziewczyny lubią takie zabawy.
Zrobiłyśmy też eksperyment z trawieniem żółci – w jednym słoiku wymieszałyśmy wodę i olej a w drugim wodę i olej z dodatkiem płynu do naczyń (najlepiej zielonego, bo taki kolor ma żółć). Po wstrząśnieniu i odczekaniu widać wyraźnie, że olej lepiej miesza się z wodą z pomocą naszej żółci niż bez niej. Tak właśnie żółć, produkowania w wątrobie i „wstrzykiwana” z pęcherzyka żółciowego do dwunastnicy pomaga nam trawić tłuszcze.
Przypomniałyśmy sobie również jak działa układ pokarmowy i każda jego część oglądając film Eli z Labiq Dziecięce Laboratorium Nauki i Zabawy. Byłyśmy kilkukrotnie na warsztatach u Eli więc dziewczyny miały okazję na żywo nosić kubraczek z układem pokarmowym i rozwijać jelito cienkie 🙂 Film znajdziecie tutaj.
Następny był układ oddechowy. Porozmawiałyśmy o tym po co oddychamy i jak nasze płuca działają. Żeby to sobie zobrazować i zrozumieć rolę przepony zbudowałyśmy model płuca w butelce. Tu znów przydał się film Eli. Do tego Młodsza również zrobiła planszę z budową układu, żeby było sprawiedliwie 😉
Kolejny układ to układ krwionośny – tutaj posłużyłyśmy się pomocą od Karoliny z @ahojprzyrodo i zbudowałyśmy uproszczony model układu krwionośnego. Kulką możemy zaprezentować jak płynie krew przez żyły, serce, tętnice, płuca aż do naczyń włosowatych. Do tego stworzyłyśmy, za inspiracją Eli (Labiq), nasz domowy jadalny model krwi – osoczem był kisiel mandarynkowy, białe krwinki to banan, czerwone krwinki to pokrojone ciemne winogrona a płytki krwi to nasionka granatu.
Układ szkieletowy omówiłyśmy na Kostku i dużym wydruku stąd: www.eskeletons.org/resources (zakładka „Life Size Printout” – tutaj możecie wybrać rozmiar dziecięcy (8 stron A4) lub dorosły (20 stron A4) – nasz jest dziecięcy). Zbudowałyśmy też kartonowy model budowy kości i obejrzałyśmy nasze zdjęcia RTG żeby podejrzeć różne kości.
Jak szkielet to i mięśnie, czyli układ mięśniowy, bo w końcu te dwa układy są mocno ze sobą powiązane. Porozmawiałyśmy o różnych rodzajach mięśni, tych, które działają niezależnie od naszej woli i tych, na które mamy wpływ. Żeby zrozumieć zasadę działania mięśni przeciwstawnych zbudowałyśmy model ramienia z patyczków laryngologicznych. Skurcz bicepsa powoduje zgięcie ramienia, skurcz tricepsu powoduje wyprostowanie ramienia.
Przy układzie nerwowym, wzbogacone o tekturowy mózg zewnętrzny 😉 (do ściągnięcia tutaj) badałyśmy zachowanie naszych zmysłów – gdzie na języku odczuwamy poszczególne smaki, jak nasze oko ulega złudzeniom optycznym, jak gęsto na skórze rozmieszczone są receptory czuciowe oraz jak katar (lub zatkany nos) zmienia nasze odczuwanie smaku.
Układ rozrodczy omówiłyśmy na szczegółowych układankach od Skumajto i opowieści o Księżniczce Jajeczko od @marta_in_calabria.
A dodatkowo, dzięki wirusowi, który nas wszystkich po kolei wymęczył, mieliśmy również okazję omówić układ odpornościowy 🙂
Przy okazji każdego z układów porozmawiałyśmy o tym, jak powinniśmy o każdy z nich dbać, co jest dobre dla naszego serca, co dla zdrowych płuc a co dla naszego trawienia. I to chyba najważniejszy moim zdaniem przekaz na tym poziomie, bo sama anatomia będzie dokładniej omawiana dopiero w 7 klasie.
No Comments