Podróże Po Czarnym Lądzie

Afryka to nasz kolejny projekt, projekt mocno przekrojowy, chyba najbardziej ze wszystkich dotychczasowych. Punktem wyjścia była ponownie książka Alfreda Szklarskiego „Tomek na Czarnym Lądzie”. Motywem jest podróż do Afryki w celu złapania zwierząt do ogrodów zoologicznych Europy – goryli, hipopotamów, nosorożców a także zagadkowego okapi, które w tamtym czasie było uznawane za zwierzę mityczne, bo nikt go nigdy nie widział, nie sklasyfikował, nie opisał. Krążyły o nim tyko legendy.

Opiszę Wam ten projekt według przedmiotów / aspektów, które się w nim pojawiły.

1. Geografia

Ten najbardziej oczywisty. Robiłyśmy makietę Afryki z plasteliny (plik z mapą, u nas wydrukowana w powiększeniu). Na mapie zaznaczałyśmy biomy, jednocześnie czytając o nich w książkach Waseca (dość prosty angielski, bardzo polecam, do kupienia na polskim Amazonie). Aby jeszcze lepiej poczuć klimat biomów, oglądałyśmy filmy z serii BBC „Niezwykły Świat”, o każdym biomie jest osobny odcinek. I choć nie jest to David Attenborough to polecam, bo dość wnikliwie pokazują faunę i florę tego konkretnego kontynentu. Przy tej okazji poruszyłyśmy też temat klimatu, temperatur, dziewczyny tworzyły wykresy miesięcznych opadów i temperatur, żeby na tej podstawie zdecydować, kiedy warto jechać w który z obszarów kontynentu.

Filmy i muzyka

Do tego było dużo pracy z mapami i atlasem. Przygotowałam karty z pytaniami do map w atlasie (link do ściągnięcia na dole), karty mają trzy poziomy trudności, pierwszy odnosi się tylko do mapy fizycznej więc mogą z nimi pracować już młodsze dzieci umiejące czytać. Pytania nie są zbyt złożone, były wyzwaniem ale nie zniechęciły dziewczyn do pracy z nimi, co uznaję za sukces!

Wiele razy też wracałyśmy do mapy puzzlowej, którą niestety nie jest już dostępna w sprzedaży ale mapa puzzlowa Montessori z kartą kontrolną też się sprawdzi. Korzystając z kart z gry „Jakie to flagi?” losowałyśmy kartę i próbowałyśmy zgadnąć, pod którym klockiem kryje się dany kraj. Gra polegała na uzbieraniu jak największej liczby klocków, największej powierzchni klocków, potem na ułożeniu ich na miejsce, odgadnięciu nazwy kraju po kształcie. Wersji było mnóstwo, najważniejsza była przy tym dobra zabawa. A że geografia i mapy to od dzieciństwa był mój konik, chętnie dawałam się wciągać Młodszej Córce w te wyzwania.

Mapa puzzlowa

2. Przyroda

Biomy, czyli inaczej krajobrazy łączą geografię z przyrodą, bo każdy biom a nawet obszary wewnątrz tego samego biomu mają swoją specyficzną roślinność i często również endemiczne zwierzęta. W Afryce żyje mnóstwo zwierząt, których nie spotkamy nigdzie indziej – takich oczywistych jak żyrafy, lwy, nosorożce i gepardy ale i mniej oczywistych jak okapi czy pielęgnice z Wielkich Jezior Afrykańskich. Analizowałyśmy ich adaptacje do warunków w biomie, łańcuchy pokarmowe, sposoby pozyskiwania wody i różne inne „dziwne” zwyczaje (wiecie, że żyrafa śpi tylko 2 godziny na dobę? a żuk z pustyni Namib pobiera wodę z powietrza, skrapla ją i pochylając głowę do przodu, pozwala spłynąć jej z ciała do otworu gębowego?).

3. Wiedza o społecznościach

Fauna i flora to jedno ale zdecydowanie większym zainteresowaniem moje dziewczyny darzą ludzi zamieszkujących dane tereny. A w Afryce w tym temacie dzieje się bardzo dużo, ogromna różnorodność kulturowa to jedno a drugie to duża liczba plemion, żyjących wciąż „dziko”, w puszczy tropikalnej (Pigmeje), na pustyni (Tuaregowie czy Buszmeni) czy na wyżynach Etiopii (Mursi – plemię, które uwielbia naciągnięte wargi i z tego względu nosi wielkie koła w ustach), Zulusi, słynący z ich rytmicznych tańców czy, najbardziej znani, Masajowie. Pozostałości kolonialne, różnorodność języków, kuchnia (w Afryce pszenica, która u nas jest podstawą, popularna jest tylko w krajach arabskich, główne zboża Afryki to proso i sorgo – raj dla bezglutenowców). Muzyka, zwyczaje, sposoby na życie w zgodzie z rytmem natury – tu jest tak wiele tematów do badań, rozmów, analiz.

4. Historia

A jak ludzie to i historia – temat trudny w przypadku Afryki, bo kolonializm to moim zdaniem jeden z większych przejawów pychy człowieka. Ale że Szklarski pisze o tym w swojej książce to było na ten temat trochę rozmów. W przystępny sposób przedstawia ten temat książka „Więźniowie geografii” (którą bardzo polecam). Jedną z ulubionych książek o Afryce jest genialna „Afryka Kazika” – dziecięca wersja opisu podróży Kazimierza Nowaka z lat 30. XX wieku. W „dorosłej” wersji, „Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd” (którą również polecam) znajdziemy mapę polityczną Afryki tamtych czasów a także dużo opisów realiów tamtych czasów (kolonie, gorączka złota, kopalnie diamentów i przemoc kolonialistów wobec miejscowej ludności). To był nasz punkt wyjścia do rozmów o tym, jak powstały kraje Afryki, dlaczego ich granice się zmieniały i wciąż zmieniają, z czego mogą wynikać liczne wojny a także problemy z wyżywieniem i chorobami.

W tym świetle spojrzałyśmy też na flagi państw Afryki. Dziewczyny wybrały sobie po dwie flagi i opisały ich znaczenie i historię powstania. Tutaj też widoczne były wpływy kolonii i wartości kluczowe w życiu tych państw – cała wiedza o przyrodzie, historii, położeniu geograficznym i warunkach klimatycznych była tu bardzo przydatna. Przydała nam się też książka „Flaga na maszt”, która opisuje znaczenie różnych wzorów na flagach a także książka o godłach „Zwierzęta w godłach”, które często również są piękną kwintesencją historii kraju.

5. Języki

Przy okazji tego projektu bardzo mocno poćwiczyliśmy angielski, nie tylko czytając angielskie materiały od Waseca ale też podczas rozmowy z Eshe z Tanzanii, na którą umówiłam nas przez jeden z portali do nauki języków. Zaznaczyłam na początku, że nie będzie to tradycyjna lekcja angielskiego ale rozmowa o jej kraju, Eshe się zgodziła i tak spędziłyśmy godzinę, zadając wcześniej przygotowane pytania, zapisując odpowiedzi i marząc o podróży do Tanzanii 🙂 I to była najlepsza lekcja języka obcego – umiejętność porozumienia się w nim z żywą osobą. Eshe pokazała nam Ocean Indyjski przez okno (mieszka w Dar Es Salaam), obejrzałyśmy jej filmiki z ostatniej wizyty w Zoo (bez krat i klatek), na których karmi młode zebry, strusie i żyrafy, porozmawiałyśmy o jedzeniu, tańcu i kajakowaniu po Jeziorze Wiktorii.

Pytania do Eshe

Ale że w Afryce języków jest mnóstwo, zagłębiłyśmy się odrobinę w tę różnorodność, posłuchałyśmy na YT języka klików Buszmenów, trochę suahili, poznałyśmy kilka zwrotów arabskich, podziwiałyśmy język tam-tamów, który wciąż jest używany w Afryce.

Szczegółem, który mi przeszkadzał przy głośnym czytaniu Tomka było nagminne używanie przez autora słowa Murzyn. Stąd wywiązała się dyskusja o tym, dlaczego może ono być odbierane negatywnie. I wiecie co, poszukiwania zawiodły nas do tego, że w języku polskim słowo to nie jest uznawane za słowo o wydźwięku negatywnym choć Rada Języka Polskiego nie zaleca używania go w przestrzeni publicznej. No bo w sumie bez bagażu niewolnictwa i rasizmu tak naprawdę słowo Murzyn nie niesie ze sobą nic negatywnego. Ale z drugiej strony powiedzenia jak „sto lat za Murzynami” czy „robić za Murzyna” mają już wydźwięk negatywny. Wniosek jak zawsze – uznajmy potrzeby jednostek, jeśli kogoś to uraża, nie mówmy tak. Ja osobiście wolę słowo „Czarnoskóry” i to nim najczęściej zastępowałam „Murzynów” w Tomku.

6. Kultura (czyli muzyka, plastyka i inne sztuki)

W ramach kultury oczywiście było dużo muzyki i tańca. Rytmy afrykańskie są przyjemne nie tylko dla ucha ale i dla oka – YT w tej dziedzinie nie zawodzi. A płyta Putumayo z dawnych czasów okazała się kopalnią wiedzy nie tylko o utworach z różnych krajów ale i ich historii, popularnych instrumentach itp. Malarstwa nie było ale była za to biżuteria Masajska, z koralików Hama.

7. Matematyka i nowe technologie

Być może ku zaskoczeniu niektórych, w projekcie znalazło się też sporo matematyki. Najwięcej zabaw liczbowych dostarczyły nam karty z „Jakie to flagi”, na podstawie których tworzyłyśmy pierwszą 10 (i ostatnią 3) krajów o największej powierzchni, liczbie ludności i, w połączeniu obu, gęstości zaludnienia. Szukałyśmy przyczyn niskiej liczby ludności w dużych krajach z mapą (pustynia, dżungla) i przyczyn dużego zaludnienia niektórych krajów, jak Nigeria czy Etiopia (tutaj pomogła nam AI). Niby zabawy proste ale jednak wymagają już sprawnego operowania na dużych liczbach, porównywania, dzielenia. Praktyczne zastosowanie matematyki w działaniu 👍

Przejrzałyśmy naszą kolekcję banknotów i wybrałyśmy te afrykańskie, z których kilka Emi wybrała do „wyceny”. Sprawdzała nazwę waluty i jej wartość w porównaniu do złotówki (banknoty w zestawach można zakupić na znanym portalu zakupowym). Praca z arkuszem kalkulacyjnym w bonusie – też w dalszym ciągu przydatną umiejętnością praktyczną.

W swojej notatce końcowej dziewczyny tworzyły też wykresy – klimatogramy, kołowe, wpisywały dane, liczyły procenty. I to tylko przy okazji, bez nauki wzorów, zasad i reguł, których znajomość się oczywiście przydaje ale lepiej, gdy przychodzi po praktyce a nie przed nią (albo, jeszcze gorzej, zamiast).

Notatka z projektu

A przy okazji technologii, sprawdźcie koniecznie Google 3D i zwierzaki, które można obejrzeć w swoim domu, w rzeczywistym rozmiarze – odlot! Czy to właśnie to zastąpi nam Zoo?

Na koniec dorzucam jeszcze zestawy książek z których korzystałyśmy razem i które leżą na mojej półeczce do czytania – dla inspiracji!

Jako podsumowanie projektu, dziewczyny zrobiły coś w rodzaju „notatki” – ja przygotowałam im listę pytań, one wybrały sobie te, które chciały opracować (dodatkową motywacją były tu przyjemności, na które się umówiłyśmy, jako forma nagrodzenia siebie za ukończoną pracę – stąd punkty przy pytaniach). Dużo szukania w Internecie, drukowania zdjęć ale też sporo myślenia i wnioskowania. Wrzucam Wam zarówno karty z pytaniami do mapy jak i pytania z naszej końcowej notatki. I mam nadzieję, że znaleźliście tutaj jakąś inspirację dla siebie 🙂

_________________________________

Wszystkie materiały, którymi się tu dzielę są wykonane z największą starannością, dla moich dzieci . Jeśli jednak znajdziesz w nich błędy proszę, napisz do mnie. Materiały te są darmowe, jednak jeśli chcesz w sposób materialny podziękować mi za moją pracę, możesz postawić mi kawę. Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

You might also like