Historia Polski – Klasa 4

Opowiem Wam dzisiaj o tym jak wyglądało nasze przygotowanie do egzaminu z historii w klasie 4.

Jeszcze półtora roku temu, po 2 klasie moje dziewczyny nie pojmowały za dobrze czym jest historia, upływu czasu, tego, że kiedyś Polska wyglądała inaczej i że zmieniało się to z biegiem czasu. Opowiadania historyczne owszem ale ciągłości wydarzeń jeszcze nie. Niektóre dzieci w tym wieku już to pojmują, u nas to jeszcze nie był ten czas. Ich wstępem do historii Polski był audiobook „Mieszko, Ty wikingu” z serii Ale historia! Grażyny Bąkiewicz, wysłuchany przy przemierzaniu kilometrów pomiędzy lasami i jeziorami na wakacjach u Czas Na Las (Magda zresztą chętnie dopowiadała różne ciekawostki z życia królów a to tylko potęgowało zainteresowanie). Historia dzieci podróżujących w czasie tak dziewczyny wciągnęła, że zaczęły zadawać pytania o króli, o chrzest Polski, o Gniezno, o życie dzieci w czasach Mieszka. Czym prędzej zaopatrzyłam się w pozostałe audiobooki i długo płynęliśmy na tej fali.

Rok później nasze wakacje upłynęły na dużo bardziej świadomym zwiedzaniu różnych miejsc historycznych Polski – Gniezno, Biskupin, Ostrów Lednicki (1. wycieczka), Frombork, Malbork, Westerplatte, Gdańsk (2. wycieczka), Kraków, Wieliczka (3. wycieczka). Te wycieczki i luźne rozmowy podczas nich bardzo dużo nam dały – mi, bo nigdy się do nauki historii nie przykładałam a teraz mogłam nadrobić i odkryć wiele rzeczy, które szczerze mnie zainteresowały, i dziewczynom bo podczas spacerów mogliśmy o tym rozmawiać i dzielić nasze fascynacje.

Upływ czasu, ery (p.n.e. i n.e.), epoki przedstawiłam najpierw na Montessoriańskim łańcuchu tysiąca (zrobionym z papieru bo tej pomocy akurat nie mamy), właściwie na czterech łańcuchach a potem na pomocach od Edudomo.

Ery z użyciem łańcucha tysiąca

Jeszcze przed pierwszym wyjazdem do Gniezna dziewczyny wspominały, że nie mogą się już doczekać kiedy będą się uczyć tej historii (choć nieświadomie już się jej uczyły), więc zaczęliśmy czytać książki. Przedstawię Wam je wg okresów historycznych. Zaczynając od początków Polski i legend z nimi związanych czytaliśmy „Borek i legendarne początki Polski”, książkę o dwóch chłopcach, którzy podróżują w czasie poznając legendarne postacie – Lecha, Kraka, Piasta, Popiela, Wandę, Mieszka. „Biskupin. Polskie Pompeje” to ciekawa książeczka o tym najpopularniejszym polskim stanowisku archeologicznym (zakupiona w Biskupinie) a „Polska. Na tropie historii” to książeczka z ilustracjami opisanymi w formie nagrań dźwiękowych (do ściągnięcia online), więc bardzo fajna do samodzielnego oglądania i słuchania. Seria TuPowstałaPolska.pl to cienkie książeczki ukazujące życie w średniowieczu, choć wyglądają niepozornie, przekazują solidną dawkę wiedzy.

Początki Polski

Okres panowania Piastów i Jagiellonów to ulubiona część historii Polski moich dzieci. Poświęciliśmy mu też najwięcej czasu. Wyprawa do Gniezna i Krakowa była dla dziewczyn dużym przeżyciem. Mając świadomość, że po tych samych korytarzach w Gnieźnie chodził kiedyś Bolesław Chrobry a na Wawelu w komnatach siadywała Bona wraz z Zygmuntem Starym i Augustem, i że było do 500-1000 lat temu przemawia do wyobraźni dużo bardziej niż zdanie przeczytane w podręczniku.

„Królewskie życie królów” to komiks w zabawny sposób podsumowujący osiągnięcia każdego króla. Seria „Zdarzyło się w Polsce” to zbiory opowiadań z okresów panowania każdego króla (5 tomów), bardzo przyjemne i obrazowe, prawdziwa „żywa książka” (patrz filozofia Charlotte Mason) która zapada w pamięć. Dziewczyny lubią też serię „Polscy Superbohaterowie”, gdzie akcja dzieje się w czasach obecnych ale jeden z bohaterów zawsze przenosi nas w przeszłość w bardzo angażujący sposób.

Piastowie i Jagiellonowie

Dodatkowo mamy też książki o kobietach w historii, królowych, żonach, towarzyszkach życia. Inna perspektywa, bardzo ciekawa. Dziewczyny ten aspekt bardzo interesował, zawsze chciały wiedzieć kto był żoną każdego króla, ile mieli dzieci i te ciekawostki też im bardzo zapadły w pamięć.

Kobiety w historii Polski

Książka „Ilustrowana historia Polski dla dzieci” Marka Boruckiego to stara pozycja ale bardzo bardzo ją lubię – historia Polski przedstawiona jest jako ciągłość, Borucki opisuje krok po kroku co działo się w Polsce. Kiedy podstawa programowa skacze od Chrobrego do Kazimierza Wielkiego pojawia się pytanie „ale dlaczego Kazimierz musiał odbudowywać Polskę, skoro była ona silna za Chrobrego?” albo „co się stało z Poniatowskim kiedy Polska znalazła się pod zaborami? Nadal był królem, zabili go czy uciekł?”. I tutaj to było moje koło ratunkowe bo odpowiedź na każde z tych pytań znalazłam w tej książce. Warto zajrzeć na allegro, olx czy do biblioteki.

„Jak zwyciężać mamy” to historie słynnych bitew polskich. Ciekawy dodatek, zwłaszcza gdy rozmawiamy o bitwie pod Grunwaldem. A skoro o bitwach – to czego na zdjęciach nie widać to a co u nas było bardzo ważną częścią „zabawy z historią” były obrazy, głównie Jana Matejki, ich analiza, szukanie informacji kto jest kim i jaki moment w historii każdy z nich przedstawia. Fajne karty z historią Polski w obrazach ma Nudzi-misie.

Kolejnym zestawem książek były książki o innych ważnych osobach w naszej historii – Mikołaju Koperniku, Marii Skłodowskiej-Curie, Tadeuszu Kościuszce czy Józefie Piłsudskim (na zdjęciu brakuje jeszcze pozycji „Ziuk” Anny Czerwińskiej-Rydel). Wszystkie godne polecenia.

Inne ważne osoby w historii Polski

A na koniec nasze dodatki – kroniki, do których czasem zaglądaliśmy żeby zobaczyć skąd współcześni historycy czerpią wiedzę oraz staroć z antykwariatu – zbiór malarstwa i poezji historycznej – dla mnie idealne uzupełnienie i ukoloryzowanie wydarzeń, o których się uczyłyśmy.

Kroniki i malarstwo

II wojnę światową omówiłyśmy czytając kilka książek z serii „Wojny dorosłych, historie dzieci”, m.in. o Irenie Sendlerowej. A czasy PRL to, oprócz Ale historia! również Bzik i Makówka „Maliny zza żelaznej kurtyny” – fajny przyczynek do rozmowy o PRLu (bo tu akurat rodzice pamiętają własne dzieciństwo) oraz książki z serii „Stare radio”

II wojna światowa

Dziewczyny, zapytane o to, które książki najbardziej im przypadły do gustu wybrały taką czołówkę:

  • Polscy Superbohaterowie
  • książki Anny Czerwińskiej-Rydel „Ziuk” (o Piłsudskim), „W poszukiwaniu światła” (o Skłodowskiej)
  • Borek i legendarne początki Polski

Dodatkowo grałyśmy w gry. Gra o historii Polski z serii Był sobie człowiek to oś czasu sama w sobie – plansza składa się z najważniejszych wydarzeń w historii a pytania na kartach dotyczą nie tylko dat i ważnych wydarzeń ale też mniej znanych ciekawostek. Dzieci bardzo lubią.

Timeline – Polska pewnie wszyscy znają. Kart jest bardzo dużo, ja wybrałam tylko te wydarzenia, które pojawiły się w klasie 4., czyli około 1/4 wszystkich kart. Choć na kartach są daty my bardziej przywiązywałyśmy wagę do kolejności (zresztą takie są zasady tej gry, gdzie próbujemy odgadnąć czy dane wydarzenie było przed czy po innym, leżącym na stole). Natomiast „Wielcy Polacy” od Adamigo to niepozorna gra z dobrze zrobionymi ilustracjami i faktami i ciekawostkami dotyczącymi każdej z osób. I tu znów używamy na razie tylko połowy kart, powoli dodajemy mniej znane postacie.

Układałyśmy karty – historię kalendarzy, którą zrobiłam jakiś czas temu przy okazji poznawania kalendarza, karty o Noblistach od Nudzi misie, karty z faktami dotyczącymi królów od GWO, którymi gramy w „wojnę” oraz karty o zwierzakach sławnych Polaków, które dostałam na jakiejś konferencji – całkiem inne spojrzenie na historię, gdy słuchasz o wydrze Sobieskiego czy Kasztance Piłsudskiego.

Karty – historia

Słuchałyśmy też podcastów („Historia Polski dla dzieci”) i oglądałyśmy filmy znalezione na YT („Co za historia”).

Na bieżąco dziewczyny prowadziły zeszyty z notatkami, gdzie wklejały dużo zdjęć i obrazów. Na koniec nauki przygotowały projekt – Emi zrobiła linię czasu ze wszystkimi wydarzeniami, o których mówiłyśmy a Wika zrobiła grę planszową z zagadkami o naszych tegorocznych podróżach i album ze zdjęciami z wyjazdów.

Dziewczyny zapytane co było dla nich najbardziej przydatne w nauce historii jednogłośnie powiedziały, że przeczytane książki, dopiero drugie były, typowane przeze mnie, wycieczki. Potem projekty, które zrobiły, a na końcu pomoce z których korzystaliśmy (choć ja uważam, że mapa rozbiorów i linia er i epok od Edudomo to jest prawdziwy sztos!)

Historia w klasie 4. to skakanie po tematach obejmujących całą historię Polski, od legend o Popielu i Piaście aż do Solidarności i obalenia komunizmu. Tak jakby autor pomysłu chciał od razu wcisnąć dzieciom do głowy wszystko co ważne (wg niego). Początkowo bardzo mi się to nie podobało ale potem przypomniałam sobie, że jesteśmy w szkole przyjaznej ED i przeszłam w tryb znalezienia w programie tego, co nas zainteresuje. Nie omówiłyśmy wszystkich tematów z podręcznika. Uznałam, że śmierć Traugutta (praktycznie w oderwaniu od sytuacji), żołnierze niezłomni, śmierć członków Szarych Szeregów, zamordowanie Popiełuszki nie są tematami, które chcę poruszać bez głębszego zrozumienia okoliczności, ówczesnej rzeczywistości i przyczyn wydarzeń. Tym bardziej, że dzieci mam wrażliwe. Już sam temat wojny i Ireny Sendlerowej ratującej żydowskie dzieci był bardzo trudny. Najfajniejszą częścią tej nauki był okres panowania królów, zwłaszcza Piastów i Jagiellonów. Potem pojedyncze tematy, jak Kopernik, Skłodowska-Curie czy powstanie hymnu polskiego. Część była jednak nie do przejścia. Ale pasja i zainteresowanie z jakim dziewczyny przedstawiły swoją pracę na egzaminie, ogrom ciekawostek które zapamiętały i faktów, które wykraczały poza podstawę programową mnie samą zadziwił. Zwłaszcza w przypadku Starszej, która ma problemy z pamięcią, zwłaszcza do tak abstrakcyjnych rzeczy jak daty! Naukę do tego egzaminu uważam za nasz wspólny sukces.

You might also like

No Comments

Leave a Reply