Komoda geometryczna to pierwsza z dwóch pomocy Montessori, które uważam za bardzo istotne w nauce geometrii. Z komodą pracują już dzieci w przedszkolu, gdzie jest to pomoc sensoryczna. W przedszkolu dzieci dotykiem poznają kształty, słyszą ich nazwy (koło, trójkąt, kwadrat), ćwiczą chwyt pęsetowy, odrysowują i wypełniają kształty wzorami i kolorami. W szkole komoda staje się powoli pomocą geometryczną.
Pracę w szkole zaczyna się od tacy z trójkątami. Trójkąt jest jedną z podstawowych figur geometrycznych – z niego można zbudować każdy wielokąt (co bardzo się przydaje na późniejszych etapach nauki geometrii).
Zacząć możemy od wprowadzenia nazewnictwa części trójkąta: bok, wierzchołek, kąt, wprowadzić pojęcie kąta prostego. To pojęcie dość abstrakcyjne bo przecież ten kąt nie jest wcale prosty tylko „zagięty”. Ja pokazuję ten kąt na palcach – wyprostowany wskazujący i kciuk tworzą kąt prosty (u większości osób) a potem szukamy go wokół (kwadrat, noga od stołu, pudełko) i dochodzimy do wniosku, że kąt prosty to taki, który postawiony stoi prosto. Kąt ostry to ten, który kłuje a rozwarty to ten otwarty szerzej niż prosty (prostym językiem dzieci, oczywiście możemy tutaj wspomnieć bardziej naukowe definicje, ale ja nie wprowadzam jeszcze na tym etapie miary kątów).
Teraz zwracamy uwagę na boki, trójkąt równoramienny pokazujemy na przykładzie człowieka z lekko rozłożonymi ramionami a równoboczny przedstawiamy na końcu jako trójkąt idealny (foremny), który ma wszystkie boki i kąty równe. Tutaj trzeba zauważyć, że jeden z trójkątów nie zmieścił się na tacy (u mnie równoboczny). Warto wziąć wszystkie 7 i pracować poza tacą.
Potem nazywam z dziećmi wszystkie trójkąty układając je w tabeli, kolumny to boki (imię) a rzędy to kąty (nazwisko). Boki możemy mierzyć linijką, kąty możemy sprawdzać ekierką (prosty, mniejszy lub większy niż prosty) lub palcami (jak wyżej). Tabelę tę wykorzystuję też do zabaw z innymi pomocami Montessori, zrobiona na dużym brystolu leży sobie pod dywanem 🙂
Do komody używane są też karty z kształtami i ich konturami, choć te oryginalne najczęściej są używane w przedszkolu. Dla dzieci szkolnych lepiej sprawdzą się karty trójdzielne z kształtami i ich nazwami. Takie ma w swojej ofercie na przykład Nudzi Misie.
A moją ulubioną choć bardzo trudną zabawą, wykorzystującą wcześniejsze doświadczenia sensoryczne jest ułożenie wszystkich trójkątów na tacy z zamkniętymi oczami. Spróbujcie sami!
Na następnych etapach możemy mierzyć kąty w trójkątach, długości boków, obliczać obwód i pole powierzchni, możemy nawet wprowadzić twierdzenie Pitagorasa. A to tylko jedna taca!
W prezencie załączam karty naukowe o budowie trójkąta, jego punktach specjalnych i własnościach. Na etapie klas 1-3 wprowadzam tylko elementy budowy, o wprowadzeniu pozostałych opowiem Wam przy okazji kolejnych pomocy geometrycznych.
_________________________________
Wszystkie materiały, którymi się tu dzielę są wykonane z największą starannością, dla moich dzieci . Jeśli jednak znajdziesz w nich błędy proszę, napisz do mnie. Materiały te są darmowe, jednak jeśli chcesz w sposób materialny podziękować mi za moją pracę, możesz postawić mi kawę. Dziękuję!
No Comments