Niebieskie trójkąty

Niebieskie trójkąty to prosta ale jakże niezwykła w swojej prostocie pomoc! Nie tylko kształci intuicje geometryczne i rozwija wyobraźnię ale też daje podstawy do konkretnych działań geometrycznych w temacie kątów, właściwości trójkątów a nawet miar i skali.

Trójkąty możemy dać już dzieciom w wieku 3 lat do układania własnych wzorów. My zaczęliśmy ich używać dopiero ok. 7 roku życia pracując z kartami wzorów – dość późno ale nie za późno! Karty mogą mieć różny stopień trudności, od kart z trójkątami tej samej wielkości jak te, których dziecko używa, poprzez karty zmniejszone ale z zaznaczonymi krawędziami trójkątów, aż do kart zawierających tylko mały obrys kształtu.

Trójkąty są skonstruowane w nieprzypadkowy sposób – są prostokątne a ich pozostałe dwa kąty mają 30 i 60 stopni. Trójkątów jest 12, układanie ich wybranym kątem do siebie pozwala dzieciom mającym już pojęcie o miarach kątów wydedukować jakie miary mają kąty – łącząc kąty proste trójkątów powstaje figura złożona z czterech trójkątów – 360 : 4 = 90 stopni.

Figura wokół kątów prostych trójkątów

Wybierając średni kąt ostry i łącząc trójkąty tymi kątami utworzymy figurę zamkniętą z 6 trójkątów, czyli kąt ten ma miarę 60 stopni (360 : 6 = 60).

Figura wokół kątów 60 stopni

Podobnie z kątem najmniejszym – 360 : 12 = 30.

Figura wokół kątów 30 stopni

W każdym z tych ułożeń trójkąty możemy rozsunąć tak aby powstała soczewka a wraz z nią wielokąty.

Możemy obracać w nich trójkąty aby powstawały inne figury.

Na trójkątach możemy ćwiczyć obliczanie sumy kątów w trójkącie. Budować większe trójkąty i, znając wielkości kątów małych trójkątów, obliczać kąty w nowo utworzonych figurach (czy nadal suma wynosi 180?). Możemy mierzyć długości boków, liczyć obwód i pole małych trójkątów, większych figur – tutaj dziecko może samo dojść do kluczowego wniosku, że pole każdego wielokąta da się obliczyć dzieląc go na trójkąty. Możemy wprowadzić twierdzenie Pitagorasa i ćwiczyć wyliczanie długości trzeciego boku, znając długości dwóch pozostałych. I przerysowywać utworzone figury na papier w ustalonej skali.

Jak widzicie, możliwości jest wiele. Wcześniejsza zabawa trójkątami, układanie prostych wzorów da dziecku wyczucie wszelkich możliwości, po jakimś czasie będzie już wiedziało, którym kątem przyłożyć trójkąt, żeby pasował do konstrukcji – i to jest właśnie wielki skarb w nauce geometrii – to jest ta intuicja, która, moim zdaniem, jest jedną z rzeczy szkolnych, która przydaje się przez całe życie, czy przy projektowaniu czy budowie własnego domu, wyliczaniu ilości potrzebnego materiału, czy przy skręcaniu mebli, układaniu towarów w sklepie, czy przy wszelakich robótkach ręcznych. Jasne, da się i bez tego ale o ile łatwiejsze są niektóre z tych rzeczy! Docinaliście kiedyś kafle lub panele do gniazdka? Budowaliście domek na drzewie? Tworzyliście mandale? Próbowaliście stworzyć pomoc dla dzieci dzieląc koło na pięć równych części? 🙂 Te działania wykorzystują nie tylko wiedzę geometryczną, ale też intuicję geometryczną. Być może, z mojej miłości do figur geometrycznych, mój pogląd jest mocno wykrzywiony, ale uważam, że w geometrię warto inwestować czas (podobnie jak w arytmetykę i języki obce), tym bardziej, że ten czas może być czystą zabawą i przyjemnością!

Zostawiam Wam karty wzorów do układania – z zaznaczonymi krawędziami i bez (trudniejsze!). A dodatkowo, jeśli nie macie tej pomocy, trójkąty do wydrukowania. Miłej zabawy!

_________________________________

Wszystkie materiały, którymi się tu dzielę są wykonane z największą starannością, dla moich dzieci . Jeśli jednak znajdziesz w nich błędy proszę, napisz do mnie. Materiały te są darmowe, jednak jeśli chcesz w sposób materialny podziękować mi za moją pracę, możesz postawić mi kawę. Dziękuję!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

You might also like

No Comments

Leave a Reply